Miasteczko C

Śpiewa Hanna Pawlik
Tekst, muzyka, aranżacja: Ryszard Matusiewicz

Miasteczko się składa z podwórek i dachów
Powoli płynących przez czas
Z uśmiechów i plotek, radości i strachów
Na wróble i tych co są w nas
Z piwonii, jaśminów, sklepików przy rynku
I z szewca i szklarza co szkli
A obok w uliczce trzy schodki na winklu
Szyld „Fryzjer” i skrzypiące drzwi

Miasteczko doświadcza niepogód i pogód
Płynących zza lasów i wzgórz
Cierpliwe i ciche, więc miłe jest Bogu
Co mieszka nad wieżą, tuż tuż
Miasteczko się składa z zasypiań i mroków,
I snów licznych, nim wstanie brzask
A sny są o świecie dalekim i o tym,
Co dziwne, nieznane jest w nas

I wszystko powraca
Choć niby nie było
I jesień za latem
I wiosna za zimą
I Jowisz, i Saturn,
I kręci się niebo
Tak nie chcę –
Czy chcę?
Czy „tak trzeba”?
Czy trzeba?

Miasteczko się składa ze spotkań i rozstań
Gdy pociąg zabiera ich w świat
Czasami wracają i nic nie jest proste
Zgubiło się coś w nurcie lat
Wydaje się wtedy, że nikt tak nie kochał
Nie przeżył tak wiele, jak my
A fryzjer uśmiecha się wciąż, rok po roku
Patrzący zza skrzypiących drzwi

Bo wszystko już było
I wszystko powraca
I wiosna za zimą
I jesień za latem
Wciąż inna jest miłość
I tak było zawsze
Wystarczy przez lata
Tak patrzeć
Tak patrzeć

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *